stycznia 16, 2012

Wypada, czy nie?


Bo, żeby tak od razu do ludzi majciochami po oczach...?

A niech tam, trudno. :)

Zobaczyłam je u AgKe i od razu mnie zauroczyły. Forma i... treść? No w każdym razie są zabawne i słodkie. Mają około 15 cm długości, podszewkę i trochę polaru dla miękkości. Na pewno uszyję kolejne!

stycznia 15, 2012

Użytkowe uszytki na tablet, ginące skarpetki i foliaczki


 Z potrzeby specjalnej - specjalne etui...


na tablet.



Podobno wszystkim między praniem a noszeniem giną skarpetki. Dlaczego? Zagadka Atlantydy, Trójkąta Bermudzkiego i sposobu budowania egipskich piramid to przy tym pikuś i banał. Osobiście jestem zwolenniczką teorii, że w parze, ta silniejsza pożera słabszą, ale dowodów nie mam. W każdym razie nam też giną. Mało tego. Jak już taką odseparowaną, samotną skarpetkę przetworzę na: maskotkę dozwierzęcą ,szmatkę do pastowania butów lub po prostu wyrzucę tracąc nadzieję znalezienia jej odwiecznej towarzyszki... zaraz reinkarnuje się druga. 
No czary po prostu! 
Nie wiem, czy worek na skarpetki powstrzyma zachodzące w moim domu bieliźniane zjawiska nadprzyrodzone, ale warto spróbować. Może zdarzy  się tak, że wrzucane doń zbłąkane skarpetki  końcu się w nim spotkają!


A to kuchenna kiełbaska na foliaczki. Znaczy reklamówki, żeby po kuchni nie fruwały.

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails